Cieksyn, to niewielka, spokojna miejscowość, położona w gminie Nasielsk, nieopodal rzeki Wkry. Tak naprawdę, leży nad Nasielną, która wpada do Wkry właśnie w Cieksynie. Wokół pola uprawne, spokój, cisza, nie docierają tu dźwięki ruchliwej ulicy. Ze względu na bliskość Warszawy, położenie nad Wkrą i Nasielną, wielu letników pobudowało tu swoje domki, a obecny boom na własne dacze, przyciąga do Cieksyna nowych letników. Perełką miejscowości jest kościół parafialny pod wezwaniem św. Rocha (dawniej św. Doroty). Powstanie parafii datuje się na XIV stulecie, jednak dzisiejszy wygląd kościoła datuje się na XVI wiek, kiedy to ufundowano  obecną świątynię. Wykonanie prac powierzono słynnemu na Mazowszu budowniczemu Janowi Baptyście z Wenecji. Dzieło zakończyła uroczysta konsekracja, dokonana w 1580 r., przez inicjatora budowy bpa Jakuba Bielińskiego. Na obszarze Cieksyna przez wieki toczyło się wiele wojen. Ogromne zniszczenia przyniosły XVII-wieczne walki ze Szwedami podczas potopu szwedzkiego, a kamienne kule z tego okresu do dziś tkwią w murach kościoła po stronie północnej i robią niezwykłe wrażenie. Przynajmniej na mnie takie zrobiły, bo przecież mają ponad 400 lat. Wnętrze kościoła pełne jest zabytkowych artefaktów, którym warto się przyjrzeć na miejscu. Są to ołtarze, figurki, płyty nagrobne, ale na szczególną uwagę zasługuje kolebkowe sklepienie kościoła pokryte dekoracyjną siatką, w nawie są to pola o przenikających się kształtach kół i kwadratów, w prezbiterium są to krzyże i romby. Jest to charakterystyczna dla grupy pułtuskiej dekoracja geometryczna. Znawcy skojarzą ten opis ze znaczącym w historii sztuki sklepieniem pułtuskim. Wokół kościoła znajduje się piękny, stary parkan i starodrzew, a wśród drzew dwa pomniki przyrody, okazała lipa i klon. Kościół położony jest na wzgórzu i jest dobrze widoczny. Jest wspaniałym zabytkiem, do którego chce się wracać, bo nie sposób jednorazowo ogarnąć wszystkie zabytkowe elementy wyposażenia, zresztą modlić się w takiej świątyni też jest cudownie. Człowiek czuje powiew historii. Przy okazji kościoła warto wspomnieć o miejscowym cmentarzu, gdzie znajduje się mogiła z 1920 roku. Nieopodal nad Wkrą rozegrała się jedna z ważniejszych bitew “Cudu nad Wisłą”, stanowiąca miejscowy “Cud nad Wkrą”. W mogile spoczywa 85 żołnierzy. Znajdują się tu również groby okolicznych właścicieli ziemskich, w tym mogiła Hilarego Ostrowskiego z 1870 roku oraz Marii Sienkiewiczówny, siostrzenicy naszego noblisty.

Przez Cieksyn przebiega jednotorowa linia kolejowa i znajduje się tam stara stacja z ciekawym budynkiem. Jest to linia kolejowa z 1902 roku, która początkowo była wąskotorówką prowadzącą z Torunia do Lubicza, przedłużona do Nasielska, a następnie przebudowana w 1924 roku na normalnotorową. Miejsce to znane jest z kilku scen w filmach i serialach, o czym informuje tablica. Jadąc wzdłuż torów, można dojechać do  mostu kolejowego na Wkrze. Rozciągają się z niego widoki na rzekę i przęsła starego mostu. Most znajduje się kawałek drogi od miejscowości, dlatego aby go zobaczyć, najlepiej podjechać samochodem polną drogą wzdłuż torów na koniec spaceru po Cieksynie.

Jednak Cieksyn, to nie tylko historia. W miejscowości działa prężnie SKAFANDER Stowarzyszenie Artystyczno-Społeczne, które organizuje dla mieszkańców pikniki i wydarzenia kulturalne. Wśród wielu inicjatyw tej organizacji jest powstanie Szlaku Kolorowych Drzew. To bardzo ciekawy pomysł na atrakcję dla turystów odwiedzających Cieksyn i rozsławienie miejscowości, gdyż żadna inna w Polsce nie ma takich obiektów, jak te okazałe metalowe instalacje, będące czystym recyklingiem. W drzewach można dostrzec stare grzejniki, koła zębate, części rowerów i wszelaki złom, który w wyobraźni artystów stał się sztuką. Drzewa powstały kilka lat, a obecnie Stowarzyszenie postanowiło utworzyć szlak, którego punktami są kolorowe drzewa i kilka innych ważnych punków w miejscowości, jak opisywany wcześniej kościół. Powstało kolorowe wydawnictwo, które oprowadza po szlaku. Jest dostępne nieodpłatnie, ja dostałam je na pikniku, ale na pewno można je znaleźć w punkcie bibliotecznym lub znajdującej się przy głównej drodze siedzibie Stowarzyszenia. Fajne to wszystko, spójne, ciekawe, tylko pogratulować pomysłowości. Wpadajcie do Cieksyna.