Informacji o rzece, poszukuje się w książkach, w internecie, na mapie. To wszystko jest bardzo pomocne, jednak cały czas kołacze się w głowie myśl, a właściwie pytanie, skąd ta rzeka się bierze. Wkrę znam od urodzenia, no może odkąd mam świadomość, gdzie mieszkam. Las, łąka, spacery, kąpiele w lato, chodzenie po lodzie zimą, spływy kajakowe, ta rzeka jest częścią mojego życia, ale właściwie tylko tu, gdzie mieszkam, w ostatniej miejscowości przed ujściem. Jednak Wkra gdzieś się przecież zaczyna. Początkiem każdej rzeki jest źródło. Jak wygląda to źródło? Żeby się o tym przekonać postanowiłam pewnego listopadowego dnia wyruszyć na poszukiwanie. Wcześniej prześledziłam mapę i znalazłam miejsce, gdzie najbliżej źródła można dojechać. Są to okolice miejscowości Januszkowo. Jadąc asfaltową ulicą od strony trasy S-7 za Nidzicą, przejeżdża się w pewnym momencie przez wąską rzeczkę, kanałek. Nie ma nawet mostka, przepływa gdzieś pod ulicą. Od strony, gdzie według mapy się zaczyna, widać wzgórze otaczające zarośla, przez gałęzie przeswituje woda, czyli znajduje się tam rozlewisko. Pierwsza myśl, że źródło jest właśnie tam, ale ciężko tam dojść, bo teren jest podmokły. Trzeba iść dookoła szerokim łukiem, po zboczu wzgórza, a najlepiej od razu wspiąć się jak najwyżej, z góry lepiej widać. Przydaje się podglądanie mapy na telefonie, pokazuje, że do źródła wciąż jest jeszcze kawałek. Po drugiej stronie rozlewiska znajduje się wysokie wzgórze, z jego szczytu widać olbrzymie połacie żwirowni. Stoją tam maszyny, czyli ciągle wykopują stamtąd piasek. Ale trzeba dalej cierpliwie obejść rozlewisko, brodząc w wysokiej trawie i nawłoci. W końcu oczom ukazuje się wąska stróżka w dole, zaczynająca się w pewnym momencie. To musi być to, początek rzeki. Teraz trzeba zejść i obejrzeć to miejsce dokładnie. Dojście jest bezproblemowe. Tak jak sobie wyobrażałam, z ziemi wypływa woda. Miejsce nie jest jakoś specjalnie zaznaczone, na przykład tablicą, jest natomiast betonowa opaska i nieduża sterta kamieni ułożona w miejscu źródła. Chociaż tyle. Oficjalnie jest to źródło Wkry, choć wiadomo, że początkowy odcinek rzeki, płynący przez Nidzicę nazywany jest Nidą, kolejny płynący przez Działdowo, Działdówką. Oficjalnie na mapie, Wkra zaczyna się niepozornie spory kawałek od źródła.